Wielkim nieporozumieniem jest usprawiedliwianie przez IPN chętnej i owocnej współpracy z NKWD i współtworzeniu MO. Z uwagi na zagrożenie pozbawienia kierowania MO – „Ogień” wraz z Janem Kolasą „Powichrem” pojechali do swojego Rządu do Lublina po nominację. Tam zweryfikowano mu stopień Porucznika z UB i po przejściu w Warszawie kursu UB skierowano do pracy jako kierownik w PUBP w Nowym Targu.




