Walka o Niepodległość Polski 1939-1947. Armia Krajowa na Podhalu

Inspektorat „Niwa”

STUDIA HISTORYCZNE R.XLM 1999.Z.I (164) PL. ISBN 0025-1429 MATERIAŁY I MISCELLANEA

INSPEKTORAT AK NOWY SĄCZ W OKRESIE POWTÓRNEJ  KONSPIRACJI  (KWIECIEŃ—MAJ 1945). DOKUMENTY

Opracowała i wydała Alina Fitowa

Dokumenty, o których mowa w tytule, pochodzą z Archiwum Państwowego w Krakowie z zespołu AK-I PSP. Część z nich autorka jut opublikowała —  z okresu II wojny światowej w trzech kolejnych tomach „Rocznika Sądeckiego”, z okresu pierwszej (I—III 1945) likwidacji Inspektoratu w „Studiach Historycznych” i ze schyłku powojennej konspiracji (V—VIII 1945) w tymże „Roczniku Sądeckim”[1].

Prezentowane poniżej dokumenty dotyczą podjętej w połowie kwietnia 1945 j. przez byłego Inspektora tegoż Inspektoratu majom Adama Stabrawę „Borowego” próby powtórnej działalności konspiracyjnej Inspektoratu — tym razem skierowanej przeciwko ówczesnej władzy państwowej.

Formalną podstawę do tej konspiracji dawał ..Borowemu” fakt. że on sani rozkazem z 19 stycznia 1945 r rozwiązał dowodzony przez siebie 1 Pułk Strzelców Podhalańskich (PSP) ale jego oficerów i żołnierzy nie zwalniał ze służby, lecz „urlopował”. Istotniejsze jednak od tej formalnej były inne przyczyny i podstawy do podjęcia owej działalności. Jedną z nich była chęć zorganizowania „samoobrony” przed masowymi wówczas aresztowaniami dokonywanymi przez NKWD i UB,  które to areszty powodowały równie masową ucieczkę żołnierzy AK do lasów, w których pobyt, wcześniej czy później, kończył się dla nich tragicznie.

Tymczasem na Podhalu już od 11 kwietnia 1945 r. rozbudowywał się w lesie duży, a skłócony wcześniej z AK, oddział partyzancki Józefa Kurasia „Ognia”, który nie tylko jak magnes przyciągał ściganych żołnierzy AK, lecz wobec nieobecności tejże w terenie, przejął jej nazwę i zadeklarował chęć przyjęcia w swoim oddziale wszystkich ..spalonych”.

Druga przyczyna, to docierające do i ukrywającego się w Krakowie „Borowego” meldunki, że jego podkomendni w terenie mają poczucie, że „zostali sami”, że są przygnębieni, zdezorientowani i proszą o „wskazówki”, czy mają organizować samoobronę „na własną rękę”, czy też otrzymają jakieś instrukcje w lej sprawie Donosili również, że inne organizacje wojskowe z czasów II wojny, np. NSZ. rozwijają działalność konspiracyjną, wchodząc na obszary przynależne dotąd do AK i że pojawiają się oddziały prowokacyjne uzbrojone w broń, którą wcześniej NKWD i UB zabrało AK. Wśród tych głosów z terenu pojawiały się też propozycje powrotu „Borowego” na Podhale, aby tu (mając możliwość dobrego ukrycia się w górach) pokierował działalnością konspiracyjną. Obok kpi. Juliana Zapały „Lamparta” propozycję taką złożył „Borowemu” (poprzez łączniczkę) „Ogień”[2].

I trzecia przyczyna, łącząca się zresztą z pierwszą (a więc z samoobroną), to zamiar likwidowania szczególnie gorliwych w wyłapywaniu partyzantów funkcjonariuszy UB i współpracujących z nimi donosicieli. Początkowo bowiem wśród niektórych oficerów i żołnierzy AK (wyjąwszy jednak jej KG gen. 1.. Okulickiego)[3] sądzono, że współpraca społeczeństwa z narzuconą mu przez Stalina nową władzą będzie nikła i zbyt gorliwie kolaborujących z nią da się tak usunąć, jak to miało miejsce z kolaborantami niemieckimi.

W krakowskim Okręgu AK. do którego należał Inspektorat Nowy Sącz. po oficjalnym rozwiązaniu A,. której całkowita likwidacja (w dotychczasowej liczebności. strukturze organizacyjnej i formach działania) nastąpić miała 3I marca I943 r. przewidywano powtórne zakonspirowanie wyselekcjonowanych w tym celu oficerów i żołnierzy, których imiennego wykazu (oczywiście według pseudonimów) Okręg zażądał l marca tego roku. „Borowy” na rozkaz ten sporządził wykaz ośmiu dotychczasowych oficerów ze swego Inspektoratu i pułku „przydatnych pod względem bojowym i konspiracyjnym” do dobrej działalności. Prócz siebie wymienił swego zastępcę w Inspektoracie i pułku rtm. Włodzimierza Budarkiewicza „Podkowę”, kwatermistrza Inspektoratu rtm. Michała Wojciechowskiego „Profesora”, dowódcę IV Baonu kpt. Juliana Zapalę „Lamparta”, komendanta Obwodu Limanowa i dowódcę II Baonu kpt Juliana Krzywickiego „Filipa”, zastępcę komendanta Obwodu Nowy Sącz kpt. Michała Barana „Jasnego”, dowódcę placówki w Nowotarskim kpt NN „Wira” i komendanta Wojskowej Służby Ochrony Powstania (WSOP) kpt. rez. Władysława Oleksego „Kubę”’.

469

Jednakże z dotychczas dostępnych dokumentów wynika, że „Borowy” po zejściu z gór w dniu 23 stycznia 1945 t i ukryciu się razem z „Podkowę” w Krakowie do kwietnia tego roku nic otrzymywał kontaktu z wyżej wymienionymi oficerami i ci — jak wynika to np. z meldunków „Lamparta” — nie mieli do niego kontaktu, mimo iż go usilnie poszukiwali. Ściślejszy i systematyczniejszy kontakt „Borowy” nawiązał z mmi dopiero w drugiej połowie tego miesiąca. Łączniczką jego na teren Inspektoratu została wówczas Stanisława Smolkiewicz „Leszczyna”, zaś swego rodzaju mężem zaufania (bądź tylko prowadzącym punkt kontaktowy) na Podhale byt ksiądz Józef Kochan „Krzysztof”, który pierwszy meldunek do „Borowego” (niestety, nie dostarczony mu) o tym, co się dzieje z akowcami w Nowotarskim i Limanowskim wystał w dniu 8 kwietnia 1945, następny zaś, już na właściwy adres, skierował w dniu 18 tego miesiąca. Z tego drugiego meldunku wynika, iż objazd księdza Kochana po terenie dwu wymienionych powiatów był pierwszym od czasu rozwiązania Inspektoratu i że on sam dopiero w dniu 19 kwietnia spotkał się z „Lampartem” i dał mu kontakt do „Borowego. W następnym dniu. 20 kwietnia, skierował meldunek do „Borowego” też kpt. J. Krzewickiego „Filip”; trzy dni wcześniej — 17 kwietnia uczyni) to samo Wilhelm Habela „Karlik” z pow. gorlickiego

„Borowy” na 21 kwietnia wezwał do stawienia się u niego „Lamparta”, zaś 28 tego miesiąca wydał jednocześnie dwa rozkazy. Jeden ustalający nowe kryptonimy dla dawnego Inspektoratu i pułku oraz drugi nakazujący utworzenie w czterech dawnych Obwodach (powiatach) Inspektoratu „Oddziałów Samoobrony. liczących łącznie 24 ludzi (po sześciu w Obwodzie)”. Zadaniem ich było m in. rejestrowanie i likwidowanie (na podstawie wydanych wyroków) konfidentów NKWD i UB, walka z bandytyzmem, ochrona składów broni oraz propaganda na rzecz polskiego rządu w Londynie. Rychło jednak, gdyż już 10 maja tego roku „Borowy” zawiesił  jak i do odwołania” ów rozkaz o tworzeniu Oddziałów Samoobrony i „kategorycznie” zabronił wykonywania jakichkolwiek akcji i likwidacji, co uzasadniał tym, że mogą one zaszkodzić więzionym wówczas w Moskwie szesnastu przywódcom Podziemnego Państwa Polskiego z KG AK gen. L Okulickim na czele. Niemniej w tym samym rozkazie polecił on komendantom Obwodów Gorlice. Limanowa i Nowy Sącz zorganizować w ścisłej tajemnicy i utrzymać „w gotowości” Cywilny Sąd Specjalny do wydawania takich wyroków, gdyby w przyszłości” władze podziemne zdecydowały się na ich wykonanie.

Tymczasem od 17 kwietnia 1945 r. działał w Limanowskiem oddział konspiracyjny pod dowództwem „Kamienia”, tj. dawnego żołnierza z I Baonu AK Jana Wąchały „Łazika” 18 tego miesiąca dokonał on akcji na posterunek UB w Limanowej, z którego wypuszczono więźniów, ale też zabito dwu funkcjonariuszy UB i jednego raniono, przy czym akcja ta dokonana była bez wiedzy Komendanta Obwodu AK J. Krzewie kiego „Filipa”. Tenże „Łazik”—„Kamień” w dniu 23 kwietnia 1945 r dokonał też rozbrojenia posterunku MO w Krościenku, z której to akcji sporządzi! już formalny protokół. Rysuje się tu pytanie — z czyjego pełnomocnictwa powstał i działał ów oddział? W późniejszym okresie dokonał wprawdzie bardzo wielu udanych akcji, ale uległ też (szczególnie jego dowódca) demoralizacji. Według poniższych dokumentów, prócz oddziału „Łazika”—„Kamienia” w rejonie Zakopanego i na pograniczu ze Słowacją (do sierpnia 1945) działał Oddział Specjalny, który rozkazem Inspektoratu utworzony został na początku grudnia 1944 r. Dowodził nim bardzo utalentowany dywersant — porucznik czasu wojny Feliks Perekładowski „Przyjaciel” Oddział ten nosił teraz kryptonim Szerszeń”.

Znamienne, że w kwietniu i maju 1945 r. „Borowy” wznowił działalność konspiracyjna w Inspektoracie Nowy Sącz, która była jakby prostą kontynuacją AK sprzed 19 stycznia 1945 r. Ci sami ludzie, ta sama struktura organizacyjna, nawet te same przygotowania do odtwarzania 1 PSP, podczas gdy w skali kraju działała (formalnie do 7 maju 1945 r.) organizacja „Nie”, zaś po niej (do 6 sierpnia tego roku) Delegatura Sił Zbrojnych na Kraj (DSZ) pod dowództwem płk Jana Rzepeckiego „Ożoga”. Dopiero 25 maja 1945 r. — jak donosił „Borowy” do płk. Władysława Moykowskiego „Leszczyński” — dowiedział się on od p,o, Komendanta „Okręgu AK w Krakowie Kazimierza Rolewicza „Olgierda”, że nie będzie już żadnych środków finansowych dla AK, gdyż tworzy się ..nową” organizację, która oparta będzie na „zupełnie innych zasadach i innych ludziach” za i dawni członkowie AK mogą robić, co chcą. „nawet wyjechać za granicę”[4].

Można by z tego domniemywać (czy słusznie?), że „Borowy” nie był wprowadzony ani do „Nie”, ani do DSZ. Być może zaciążył na tym fakt, że wywodził się ze scalonej z AK Narodowej Organizacji Wojskowej (NOW), podczas gdy zarówno „Nie”, jak i DSZ tworzyli ludzie bądź to związani z dawnym obozem piłsudczykowskim, bądź stojący zdecydowanie na lewo od Stronnictwa Narodowego (jak np. J. Rzepicki) „Borowy” działał w Krakowie do sierpnia 1945 r.. po czym wyjechał z Polski i nigdy już nie wrócił. Przez pewien czas przebywał w II Korpusie gen Władysława Andersa, po czym wyjechał do Kanady, gdzie też zmarł[5].

Poniższe dokumenty zostały przygotowane do druku według obowiązujących zasad. Wszelkie ingerencje w ich tekst (np. rozwiązywanie skrótów i kryptonimów) zaznaczone zostały nawiasem kwadratowym. Literki „a. .a” oznaczają podkreślenie w oryginale.

Meldunek z dnia 17 IV 1945 r. Wilhelma Habell „Karlika” z Obwodu Gorlice o aresztowaniach przez NKWD członków tamtejszej AK.

Melduję:

Obwód tutejszy poważnie zagrożony, systematyczne aresztowanie członków AK i ich sympatyków potęguje się z każdym dn[iem). Ustawiczne poszukiwania ukrywających się, a ostatnie aresztowanie „Doliny”[6], jego brata, „Pruta”[7] i „Dąbskiego”[8] wywołuje silne zaniepokojenie. Zdradzone i wskazane wszystkie meliny. Oddziały] Partyzanckie] są ofiarą szykan i skrajnych rabunków ze strony NKWD. Od 16 I 11945][9] do chwili obecnej na terenie powiatu jest aresztowanych około 1 SM) osób, z tego około 100 ludzi naszych. Zwiększa się liczba ściganych i ukrywających się. obecnie w liczbie 70 osób Proszę uprzejmie o wskazówki — czy czekać mamy na dalsze instrukcje, czy na własną rękę przeciwdziałać — czego, wobec ostatnich wypadków, ludzie domagają się. Znane są pewne jednostki PPR. które wskazują i powodują stan obecny.

Jak również jasielskie ON[10] zorganizowało na naszym terenie bojówkę sabotażową z ludzi OP opłacaną miesięcznie po 2500 zł i działalność swą już rozpoczęły, które NKWD kieruje pod adresem AK Specjalnie poszukują „Michała”[11] z którym ostatni raz widziałem się 26.III i w tym dniu wybrał się do Inspektora) celem omówienia powyższych spraw, jak również swoje osobiste Ponieważ odpowiedź miałem przekazać do 5 bieżącego] miesiąca], a dotąd go nie ma, zwracam się drogą mej łączności.

Zarazem stwierdzam odbiór 920 dol(arów] w dniu 19.111, które zgodnie z rozkazem w porozumieniu z „Władysławem”[12] i .Kretem”[13] rozdzielone zostały dla OP. Wykluczone z tego zostały jednostki OP bezwartościowe, względnie współpracujące z PPR. w ich miejsce zaopatrzone zostały wdowy i sieroty zasłużonych współpracowników.

W normie a (franc. „po”]          20 dol. otrzymało 25 ludzi = 500 dol.

           ” ”                                     10  ”                     20     ”    =  200  „

Według rozdzielnika                                                             =  220

                                                                               Razem                 920 dol.

Ogólne zestawienie zaopatrzonych oraz pojedyncze potwierdzenie odbioru stwierdzone własnoręcznym podpisem pozostaje w archiwum do wglądu i kontroli. Projekt rozdziału uwzględniłem również z „Michałem”. Aresztowano również dnia l5.IV.br. „Kmicica”[14].

– Dnia 17 IV {19)45.

                                                                                                                           „Karlik”[15]

Oryginał :

AP w Krakowie AK-1 PSP. Tecz. 7. S. 54

                                                                            2

Meldunek z 18 IV 1945 r. Inspektora Adama Stabrawy „Borowego” do Komendanta Okręgu AK Kraków, odpierający zarzuty. Jakie pod Jego adresem wysuwał Jan Wojciech Lipczewski „Andrzej”, „Wierzyca”.

180445/Insp.

                                                                                                „1/1″ (Komendant Okręgu]

Melduję, że doszło do mej wiadomości, że por. „Wierzyca” („Andrzej”) rozpuszcza wśród oficerów Sztabu Komendy] O(kręgu) odnośnie mej osoby wiadomości o charakterze kłamliwym. Między innymi rozgłasza, że jakoby wydawałem zakazy odnośnie zamelinowania broni, która przez to wpadła i dlatego powinienem być oddany pod Sąd.

Melduję; pierwszy zrzut miał miejsce r. 26/27 X1.44. Na zrzucie tym nie byłem obecny, gdyż właśnie tej nocy wracałem przez góry z inspekcji Obw(odu) Nowy Targ. Po przybyciu w rejon zakwaterowania] d(owódz]twa pułku udałem się w rejon zakwaterowania) I baonu (d(owód)ca por. „Wierzyca”) gdzie właśnie miał miejsce zrzut Po przybyciu na miejsce stwierdziłem, co następuje-:

I) Por. „Totek”[16] oświadczył mi. ze cały zrzut (za wyjątkiem zasobnika] łączn[oici]) jest dla „III [Inspektoratu Nowy Sącz]. 2) „Wierzyca” bez pozwolenia, na własną rękę umundurował ludzi l baonu w mundury zrzutowe. 3) „Wierzyca” zameldował mi. że zrobił to na własną rękę. zdaje sobie sprawę z tego, że źle zrobił, prosi o ukaranie, ale równocześnie „błaga”, aby ludziom mundurów nic zabierać. Równocześnie zaś przypuszcza, że i broń ze zrzutu zostanie, jeśli nic całkowicie, to przynajmniej w lwiej części przydzielona 1 Baonowi. Muszę zaznaczyć, że cały powyższy meldunek miał charakter b(ardzo) teatralny, zresztą zupełnie w „stylu” „Wierzycy”.

Na powyższe zadecydowałem:

1) „Wierzycy” nie ukarałem, a jedynie wytknąłem mu niewłaściwe postępowanie. Liczyłem się z tym, że jest młodym niedoświadczonym oficerem (w momencie wybuchu wojny był na młodszym roczniku S(zkoły] P(odchorążych) Kawalerii], uważałem więc, że to wystarczy.                                                  2) Mundurów z I baonu nie odebrałem, uważając, ie ściąganie z ludzi mundurów zrobiłoby jak najgorsze wrażenie, tym bardziej, że stan umundurowania], a zwłaszcza obuwia był w baonie) (jak zresztą we wszystkich 0[oddziałach] P[artyzanc- kich]) dosyć kiepski.                          3) Broń rozdzieliłem wg własnego rozdzielnika, przydzielając l baonowi trochę więcej broni, aniżeli innym baonom, biorąc pod uwagę (o, że jednak ludzie l baonu przy przyjmowaniu zrzutu bardzo) się napracowali.                                                                                                                                 4) „Wierzycy” zapowiedziałem, że jedliby odważył się na podobne postępowanie w razie dojścia do następnego] zrzutu, wyciągnę z tego daleko idące konsekwencje.

Następne zrzuty miały miejsce w ostatniej dekadzie XII 44. W tym czasie leżałem w szpitalu w Krakowie W rejon ,III” powróciłem 14 I 45. Meldunki z przebiegu tych zrzutów dotarły do K[omendy] Okręgu]”. Wina niewłaściwego postępowania na zrzutach leży tak po stronie „Tolka”, jak i „Wierzycy”. W wyniku tego rozkazem K(omendy) O(kręgu] miał być „Wierzyca” usunięty ze stan(owiska] d(owódcy] osłony zrzutu, jak również miał być zmieniony cały i baon przez inny oddział” (na obronę ludzi 1 baonu muszę nadmienić, że po prostu trudo wymagać od prostych żołnierzy, do tego przebywających w lesie od lata — przeważnie 1943 r. — innego zachowania się, kiedy widzą, jak ich d[owód}ca specjalnie interesuje się zawartością zasobników ze względu na konserwy, herbatę, papierosy, zegarki itp.). Do zmiany tej nie doszło, gdyż wkroczyli bolszewicy.  Jeśli chodzi o mat[eriały] z tych zrzutów, to w myśl rozk(azu) K(omendy) Okręgu] mat[terjału] tego pod odpowiedzialnością] osobistą Inspektora, nie wolno było rozdzielać. Materiał] ten w myśl w/w rozk(azu) został zamelinowany prowizorycznie, do czasu nadejścia decyzji z Komendy] 0[kręgu] Nadmieniam jcdnak, że mimo zakazu „Wierzyca” pewne ilości mat[eriału] mund(urowego. Pistoletów) M(aszynowycb] oraz rewolwerów zabrał, nie mówiąc już naturalnie o konserwach, papierosach, herbacie, skarpetach itp. które przez „Wierzycę” i „Tolka” zostały dokumentnie powyciągane z zasobników. Ilości zabranych rzeczy nie można było ustalić dokładnie, gdyż przed wkroczeniem bolszewików] musiano cały sprzęt przemelinować.

Że tak jednak było. przemawiają za tym następujące] fakty:                                                                           1.Pewne ilości zupełnie nowych trzewików, koców i mundurów zostawił „Wierzyca” do zamelinowania po rozwiązaniu baonu. Wykluczam, aby to były trzewiki z I-go zrzutu (26.XI.44).                             2) Przed samym rozwiązaniem baonu, odesłał „Wierzyca” kilkanaście Stenów w miejsce, gdzie byt rozdzielany materiał] zim(owy) przed przemelinowaniem   3) W pozostałych zasobnikach brakowało bardzo] dużo rewolwerów B(ardzo) dużo tych rew(olwerów) widziano u żołnierzy I baonu.                            4) Ze zrzutu zabrał „Wierzyca” 5 r(adio]st(acji) plecakowych  nie meldując o tym nikomu

Przemelinowanie całego sprzętu z ostatnich] zrzutów rozpoczęło się 19.1.45 na wyraźny roz(kaz) K[omendy] O(kręgu) przywieziony przez mjr. „Wróbla”[17]. Przedtem były wysyłane do K(omendy] O(kręgu) dwukrotne prośby o przyśpieszenie decyzji odn(ośniee] mat[eriałów] zrzu(owych). Przemelinowanie materiałów] zrzutowych] zostało przeprowadzone przez ludzi z d(owódz)twa pułku (30 ludzi), IV baonu oraz Obw[odu] Limanowa Mimo tego, że I baon był na miejscu nie użyłem go do tego, gdyż całkowicie straciłem zaufanie do solidności tak d(owód]cy. jak i jego ludzi.  Zrzut został całkowicie rozprowadzony i zamelinowany w terenie.  Z materiału] tego do tej pory wpadło: 2 rkm Spandau oraz kilka tys amunicji (niejaki „Trawka”[18] przyprowadził partyzantów) sow(icckicb] do miejsca przechowania) Nie jest mi wiadomem. aby do tej pory wpadło coś więcej (z ostatniego] zrzutu), natomiast wiem. że NKWD chodzi bardzo] o odkrycie melin i zabranie uzbrojenia zrzutowego.

Odnośnie broni I baonu melduję:                                                                                                                                               1) w dniu] 19.1.45 r. wieczorem otrzymał „Wierzyca” ode mnie rozkaz przeprowadzenia w dn(iach] 20 i 21.1.45 rozwiązania baonu i zamelinowania broni z tym. że ludzie z pow. Limanowa i części pow. N(owy] Targ i N(owy] Sącz przylegających do pow. Limanowa mogli zabrać ze sobą broń celem zamelinowania. 2) „Wierzyca” w dn(iu]20 1.45 zebrał baon (sam ubrany już po cywilnemu) wygłosił przemówienie i odszedł z rejonu zakwaterowania) baonu, nie troszcząc się zupełnie o sposób zamelinowania] broni                         3) Melinowanie odbywało »ę bez specjalnego] dozoru, o czym świadczy fakt, że kilka Piatów i rkm zostało zabranych przez bolszewików] ze stodoły, gdzie leżały byłe jak schowane.

Ponieważ „Wierzyca” rozsiewa wieści, jakobym nie pozwalał sprzętu melinować, wobec tego w tym miejscu muszę zauważyć, że tak ja, jak i ofic(erowie] Inspektora¬u) oraz dowództwa pułku zeszliśmy z gór dopiero 23.1.45 po południu, po całkowitym rozprowadzeniu materiałów] zrzut[owych], jak również po całkowitym rozejściu się oddziałów leśnych, tak że schodziliśmy dosłownie jako ostatni z gór.

Jeśli chodzi o losy broni I baonu, to ok(oło] 60% stanu ogólnej) tl(ości) tej broni wpadło. Jest to zatem — jak dotąd — najpoważniejsza strata w broni wśród oddz[alów] „111” (Inspektoratu], biorąc pod uwagę, że I baon był najlepiej wyposażony w broń. zwłaszcza maszynową (nadmieniam przy tym. że od chwili objęcia dowódz]twa baonu, tj. od końca IX.44 przez „Wierzycę” 1 baon nie zdobył dosłownie ant jednej sztuki brom. podczas gdy pozostałe baony dokonały bardzo) pokaźnych zdobyczy broni, o czym w swoim czasie meldowałem).

Ponieważ rozgłaszanie nieprawdziwych wiadomości odn[odnie] mej osoby przez „Wierzycę” ma charakter intrygi niegodnej oficera, ponieważ „Wierzyca” rozgłasza wieści o charakterze kalumnii, wykorzystując atmosferę konspiracji. gdzie b(ardzo} łatwo o zniesławienie drugiego, co uważam za podłość, proszę o przeprowadzenie w tej sprawie dochodzeń oraz wyciągnięcie konsekwencji na podstawie ich wyniku.

                                                                                                             „Borowy” [też podpis odręczny],

Oryginał.

     AP w Kraków,  Zespół  AK-IPSP. Tecz. 3. s 39

                                                              3

Meldunek z 18 IV 1945 r. ks. Józefa Kochana „Krzysztofa”[19] do Inspektora „Borowego” donoszący o aresztowaniach akowców, o Ich nastrojach i sytuacji w poszczególnych rejonach Inspektoratu oraz o wznowieniu pracy konspiracyjnej.

Melduję posłusznie! Dowiedziałem się od Sekr.[20], że mój pierwszy meldunek nie doszedł, więc go streszczam: „Adama”[21] wywieziono Z Myśl(enic) w nocy z czwartku na piątek — ja przybyłem do Myśl(enic) w piątek. Nie wiedząc o wywiezieniu przygotowałem wywiad, trochę ludzi — niestety wszystko na próżno Rzecz była do przeprowadzenia. Wywieziono go do Wadowic (potwierdza to teraz jego siostra, która się tam z nim widziała. Dziś wyjechała znów do niego — czekam na wiadomości) Powiedziono o nim: nie możemy go wypuścić, będzie siedział — bo by zorganizował partyzantkę przeciw nam.

W Myślenicach (wiadomość z I-szego meldunku) około 300 NKWD-stów. W ich pojęciu Myślenice i Mszana — specjalnie „faszystowskie”. Aresztowania, dużo ludzi z Myślenic nawiewa. Chodzą nawet po wsiach i również aresztują (Meldunek był z datą z dnia 8 IV).

Meldunek Nr 2: Przeszedłem „nasze” stare tereny. W Kasince Małej trzymają się chłopcy z placówki, dawniej z nami ściśle współpracujący, b(ardzo) dobrze. Najlepszemu z nich poleciłem (było to konieczne) czuwanie nad całością — opiekę nad bronią, której dużo zdobyto (spis dopiero otrzymam) NKWD ciągle szukają dr. „Szuma”[22]. Sprawa składów z prowiantami beznadziejna! O reszcie nie zdążyłem się dokładnie dowiedzieć — musiałem nawiewać. Pośrednio badam tę sprawę. Zdaje się, że i chłopi, u których było zboże nie wszyscy są szczerzy. Poza tym Długosz[23] z naszego oddziału — okazał się wstrętnym typem i na swoją rękę albo zabrał, albo co najmniej żądał wydana wielu rzeczy. Z meliny broni — według relacji naszego człowieka — zabrał 4 sztuki krótkiej broni i amunicję do dziewiątki- Długosz jest teraz w Dobrej szefem policji (?) kolejowej. Typ mętny!

Są 2 konie nasze — nic chcą ich oddać, — ale do tego zmuszę — i pieniądze za nie uzyskane chciałbym dać naszym dzielnym, w krytycznym położeniu materialnym będącym chłopcom Sądzę, że to jest konieczne, sprawiedliwe. a więc i dozwolone. Część chciałbym dać i dla rodziny ..Adama” (na paczki dla niego i dla sióstr).                                                                                                                                           

W Kasince leży człowiek — ranny w styczniu[24] — prawie bez opieki („Szum” nie wiadomo gdzie jest) i bez środków. Dałem mu trochę swoich pieniędzy — chcę go posłać do szpitala w Krakowie; mówiłem o tym  z ,.Leszczyną]”[25].

Raba Niżna: chłopcy trzymają się wspaniale! Wraz z Olszówką zrobili 3 magazyny broni (jeden z nich to broń „Adama” przeniesiona z poprzedniej meliny)

Podobin: skontaktowałem się z „Willi”[26], tzw. „Staszek z Podołania]” Z BCh[27] jest dalej naszym człowiekiem Ma mnie skontaktować z „Lamp[artem”[28]. Dawne nasze meliny cale i dalej bezpieczne. Mówiłem z nim o „Leszku” (Dudzie! z Mszany)[29], ale wobec dzisiejszego porwania go wraz z komendantem Milicji (przez1) sprawa załatwiona i nieaktualna

Olszówka: nastrój wspaniały. Wszystko w porządku — chłopcy nasi i lu¬dzie pomagający.

Rabka: miałem kontakt z „Tygrysem”[30], któremu powierzyłem „opiekę” nad naszymi w Rabce. Są tam nasi w większości. Bolszewików dużo — zwłaszcza świeżo przeszkolonych rekrutów, którzy nawiasem mówiąc się oszczędzają (?) Broń w porządku. Nawet c.k.m

Por. „Witold”[31] uciekł z Milicji do lasu. Niestety, broń zdaje się w całości oddał — aresztowany i przyciśnięty do muru. Nie miał zresztą b[ardzo] dużo wartościowej. Jego chłopcy w kontakcie z nami. Z nim samym się wkrótce zobaczę.

 „Ogień”[32] na Turbaczu wraz z grupą Podobno 70-ciu. Ma zapasy żywności (bo dał znać. że spalonych może przyjąć). Mam mieć z nim w najbliższym czasie kontakt. Wybadam, co, jak i gdzie? Znam się z nim z czasów mojej l-szej duszpasterskiej wycieczki w r 1943”. Bardzo potrzebuję instrukcji w sprawie rozmowy z nim!!!

Nie mam wiadomości z Mszany Górnej, z Łętowego i okolicy. Moskale tam myszkują.                                        Mszana Dolna — zrzędy! „Adam” był wyjątkiem. W tej chwili nie liczyć na nią.

A teraz na zakończenie: to. co widzę w mojej podróży” — to zachwycający tryumf naszej sprawy Chłopcy szaleją z radości (byli trochę przybici, bo sami). Chwała Bogu. że przyjechałem! Chłopi — prawie bez wyjątku nasi! Pomagają, gdzie i co mogą! Nienawidzą bolszewików. Biją się z nimi przy bardzo częstych konfiskatach słomy, kradzieżach itp. „Faszyści” świętują swoje tryumfy! Czekają wszyscy!

Baba. która zawiniła złapanie „Adama”: tzw. „Miśkorka” z Kasinki — półwariatka. Chciała, by złapano byłego policjanta Ziemiana (?) z Mszany, nie wiedziała, że tam był „Adam”. Dr „Szum”[33] — powiedział im (przypadkowym!) [że] sprał ją po drodze — co zaraz doniosła do NKWD. Co z nią zrobić? Zadecyduje przyszły nasz sąd? — [słowo nieczytelne) po zbadaniu. Czekam z utęsknieniem na kierownictwo. Ja z wiadomych względów (jako ksiądz) nie mogę i nie chcę załatwiać tu pewnych zbyt radykalnych posunięć, bo utrudniałoby mi to pracę duszpasterską w oddziałach. Zresztą moim obowiązkiem jest tu czuwać, aby niczego nic załatwiono zbyt pochopnie i zbyt radykalnie !

Czekam w tej chwili na kontakt z „Lampartem”.

Jeśli będą jakiekolwiek możliwości u „góry” — to proszę o pomoc materialną dla Mipcdof?]”. Ja sam na razie mam (trochę) środków — i obie znajo¬me plebanii

                                                                                     Czołem! „Krzysztof”[34]

O[35] I8/1V 1945

                                                          Kontakt — przez „Leszczynę”.

P.S. (nieczytelnej zrobił nam sprawozdanie z trzech magazynów broni: 9 R.K. M i L.K.M. niemieckich, rosyjsk(ich) i polskich 5 pistoletów maszynowych (tylko! Brak trochę x poprzedniego składu) 27 k.b.k., amunicja, rakietnice itp

Dalsze składy — widomość w przyszłości. Na razie nie wiemy o jednym składzie „Adama”!

19 IV 11945] — „Lampart” nie przyszedł, bo nic mógł. Idę do niego

                                                                                                         „Krzysztof.”

Oryginał.

     AP w Kraków,  Zespół  AK-IPSP. Tecz. 6. t. 22

                                                                         4

Pierwszy po zakończeniu wojny meldunek Juliana Zapały „Lamparta” do Inspektora Adama Stabrawy „Borowego” charakteryzujący sytuację AK w Nowotarskim w kwietniu 1945 r.

„505″ (IV Baon)/19 zoł.

            1) Melduję, że kontakt z ks. „Krzysztofem” nawiązałem dn(ia) 19 b[ieżącego] m(iesiąca]. — Bardzo się cieszę, bo wprost nic wiedziałem, co ze sobą zrobić. Szukałem z Panem kontaktu na Szczawie i w Szczawnicy i nigdzie nie mogłem znaleźć. Przecież Pan Major zwiedził moją skrzynkę u Antka w Jaszczem[36]. W tych dniach miałem wyjechać na Pomorze, bo strasznie tu gorąco. NKWD szaleje po Ochotnicy wraz z Milicją.

2)         Za wszelką cenę chcą mnie dostać lub moich oficerów. Pchor. „Doga”[37] aresztowali w Sączu, strz. „Wróbla”[38] w Porębie. Antka z Jaszczego tak zbili, że prawe nieżywy był w szpitalu. Jest już zdrów i był u mnie. Dostał około 1000 bykowców i kolbami.

4)         (!) „Bohuna”[39] złapali i tak zbili, że połamali mu klatkę piersiową i żebra, ale puścili go.

5) O wszystkim informuje NKWD „Lina”[40], ten medyk, sukinsyn jest obecnie starostą w N. Targu] — widzi Pan, jak mówiłem, że to jest komunista, to nie chciał Pan wierzyć.

6)         Zabrali mi 33 kb. (tych ros(yjskich) i austr(iackichj) i 6 automatów ( 2 M P. 2 Steny. 2 pepesze i k(om]pas [?]). Zdradził jeden chłopak mój z ochrony), który. teraz jest w Milicji (krewny „Liny”)[41].

7)         Por. „Sokół”[42] był w Szczawnicy, ale przyjechał z obozu mąż Pani „Haliny”[43], więc nie wiem, jak tam się zapoznali.

8)         „Trias”[44] również szalenie poszukiwana — jest obecnie chora na tyfus.

9)         Por. „Las”[45] w Krakowie.

10)       Por. „Pazur” oddał broń Rosjanom i namawiał swoich ludzi, aby wstąpili do AL — wszyscy poszli do domów. Jak się okazało, to por. „Pazur” jest Niemcem, on przecież był zastępcą Sikory w Jazowsku. Wiele rzeczy opowie Panu M(a)j(o)r{owi por. „Sokół” lub Pani „Halina”. Ostatnio bał się wrócić do obozu, bo wiedział, co go czeka, a Pan Major uwierzył mu i dał mu O(ddzśal) S[pecjalny][46].

11) Trochę rzeczy z melin poginęło mi. Część zabrała Milicja, a część pokradli chłopi.

12)   Ludzie „Ognia” odwozili oficerów AK wraz z volksdeutschami do Krakowa                                                                                                          13)   „Ogień” pozbierał teraz wszystkich swoich ludzi z posterunków Milicji i rozpuścił do domów, a z kilkoma jest w lesie w Kowańcu. Ma stopień kapitana.

14)       Proszę nawiązać łączność ze mną przez ks. „Krzysztofa”.

15)       Proszę również bardzo o jakąś zapomogę pieniężną dla mnie i kilku chłopaków, którzy są razem nas 6-ciu ludzi! Jestem bez grosza. mam 12 000 starych pieniędzy nie wymienionych.

16)       Ludzi moich puściłem bez broni, broń tylko boczną zezwoliłem im zabrać.

17)       Wszystko jest dobrze zamelinowane.

18)       Proszę napisać mi co słychać?

19)       Słucham codziennie radia

20)       Ludziom kazałem się zameldować u komendantów plac(ówek).

21)       Najserdeczniej pozdrawiani Pana Majora i cieszę się, żeśmy się skontaktowali

                                                                         505

                            PS. zał.

1)         „Wąż”[47] jest w więzieniu w Sanoku.

2)         „Adam” pisał z Wadowic, że może wyjdzie, pojechała do niego siostra i da Bóg. Że go puszczą.

3)         Co do „Ognia”: narobił wiatru — zebrał ludzi z różnych placówek, zabrał magazyny broni i żywnościowe Czubrykina[48] i zwiał; przy tem zastrzelili jednego Żyda NKWD i 3-ch Ruskich[49] . U „Ognia” był jeden napuszczony przez NKWD, aby kropnął „Ognia” — zastrzelił 3-ch ludzi, no i jego ogniowcy dostali. Dostał za to 1800 zł. — Zrobiono na niego obławę. 4-ch zabitych i 2 rannych. Zabrali mu całe zapasy — każdy wziął tylko tyle co miał pod ręką. Pan „kapitan” „Ogień” obecnie ma być w tych terenach On był na jednym osiedlu, a ja na drugim podczas obławy. Ludzie od „Ognia” mówią, że oni są AK. „Ogień” bardzo wiele szkodzi tym bałaganem.

4)         Ja jestem strasznie poszukiwany.„L(ampart)”.

P-S „Leszczyna” zrobiła na mnie nie tylko b(ardzo) dobre, ale również b(ardzo) miłe wrażenie — mogę takiej siły pozazdrościć.

                                                                                                 „Lampart)”

Oryginał.

     AP w Kraków,  Zespół  AK-IPSP. Tecz.3. S 287-288; tecz. 4 s 134-135

                                                                 6

Meldunek z 20 IV 1945 r. Juliann Krzewickiego „Filipa” komendanta Obwodu AK Limanowa o aresztowaniach przez NKWD członków AK I SL.

„Kąkol” (Obwód Limanowa)

200445                                                                                                      „Niwa Inspektorat Nowy Sącz]

Melduję, że na terenie Obwodu został aresztowany: ppor. „Adam”, ppor.„Dęboróg”[50], „Gryf[51] oraz kilku szeregowych, poza tym był aresztowany ppor. „Dąb”[52] i wypuszczony na wolność za cenę współpracy z „bezpieczeństwem”. był również aresztowany ppor. „Stary”[53]. Aresztowano Delegata Rządu (pseudo „Sowal”)[54], który objął stanowisko starosty powiatowego. Poza wymienionymi osobami aresztowano kilkadziesiąt osób DI terenie Mszany Dolnej. Limanowej i Tymbarku.

Ostatnio był napad na „bezpieczeństwo” w Limanowej, napadu dokonał nieznany oddział, prawdopodobnie obcy, z posterunku zostało zabitych 2 mężczyzn i 1 ciężko ranny[55]. Dnia 19 wieczorem nieznana grupa rozbiła posterunek milicji w Jodłowniku.

Zachowanie się bolszewików jak w kraju wrogim. Kradną, co się tylko da W górach na terenie Dobrej i Skrzydlnej NKWD przeprowadziło rewizję za bronią, obserwując przy tym ludzi. Poza tym zachowanie bolszewików niczym nie różni się od zachowania w innych częściach Polski, obecnie ze względu na zmniejszoną ilość i zakazy słyszy się mniej o wybrykach żołnierzy bolszewickich.

Na terenie Dobrej zdarzył się fakt pobicia żołnierza bolszewickiego przez chłopa w obronie koni. Posuwa ludności do bolszewików wroga, ustosunkowanie się do zarządzeń bierne.

                                                                                                                        /-/ Filip

 Oryginał.

     AP w Kraków,  Zespół  AK-IPSP. Tecz.7. s 200

4

                                                                                    6

Protokół z 23 IV 1945 r. Jana Wąchały ps. „Łazik”-„Kamień” z rozbrojenia posterunku  MO  w Krościenku.

„505” [IV Baon 1PSP]

                                                                 Protokół

z zabranego sprzętu zbrojnego oraz rzeczy zabranych z posterunku Milicji Obywatelskiej w Krościenku z. dnia 23 IV 1945 r.

2          P.M. bergmany i 2 magazynki

3          karabiny ręczne

1          maszyna do pisania, nula

4          koce 3 kolty

300       sztuk amunicji do K.B węgierskiej

100       sztuk amunicji do P.M. — 44

 600      sztuk amunicji do  Pepeszy —

 1          rewolwer Walther kaliber 7,65

5          granatów rosyjskich zaczepnych

 1        para bielizny

12       sztuk dynamitu.

Co stwierdzam Kom. Oddz

                                                                                                        („Kamień”)

Oryginał.

     AP w Kraków,  Zespół  AK-IPSP. Tecz. 2, 172

                                                                      7

Meldunek z 27 IV 1945 r. Juliana Zapały „Lamparta” do Inspektora Adama Stabrawy „Borowego” o aresztowaniach przez NKWD członków ,. AK w Nowotarskiem i sprawach personalnych tamtejszej AK.

„505” [IV Baon IPSP)

2704/[19]45                                                                                           „313” (dowódca pułku] zal.

1)         Bardzo się cieszę, że wreszcie kontakt ze sobą nawiązaliśmy.

2)         Melduję, że dn(ia) 21 I [1945) nie mogłem się zgłosić, gdyż byłem chory na gardło — anginę — wysłałem „Doga”, który zabrał całą pakę meldunków (pocztę z „505″ i K[orocndy] O(bwoduj) i dałem mu upoważnienie, że jedzie w moim imieniu. — Nic wiem. czy pocztę Pan Mjr otrzymał.

3)         W Ochotnicy siedziałem do dn[iaj 12 lutego, aż zostałem ostrzeżony przez jednego pana inteligenta o następującym fakcie: „Wracam z N(owego) Targu z NKWD. Byłem tam z „Liną” który powiedział, że muszę się zgłosić do komendy rosyjskiej — poszliśmy wcześnie rano do mostu w Knurowej, tam przyjechała taksówka i wysiadło z oiej 2-ch oficerów. Zamienili z «Liną» kilka słów (hasło) i poproszono nas do wsiadania i nakręciliśmy do N. Targu. Tam powiedziano mi. abym pomógł „Linie” w wywiadzie, gdzie jest Borowy, o Lampart, no i w ogóle oficerowie AK. Na NKWD siedzieliśmy około 4 godzin — mnie proponowano współprace. W powrotnej drodze «Lina» opowiadał mi, że musi się o to postarać, aby tych skurwysynów ująć (i wiele innych rzeczy) dlatego przychodzę do Pana kapitana, aby Pan natychmiast z Ochotnicy ulotnił się”. To wszystko i wiele innych rzeczy przedstawię Panu Mjr w oryginale na tę kanalię „Linę” Mam ludzi, którzy niby współpracują z nim i donoszę mi o wszystkim. Jest to szalenie chytry osobnik i wykonuje robotę szpiegowskie przez swoich szpiclów. — Powiedział jeszcze, że Pan, ja i Kabłak”[56] mamy wyroki śmierci — masa na niego dowodów, które wprost nie można opisać. W każdym razie jest główną sprężyną NKWD, którzy maję najbardziej szczegółowy wywiad o całym życiu naszych oddziałów.

Ja w stosunku do niego byłem do ostatniej chwili najlepszym dowódcę, ale mam wrażenie, że wchodzi tu w grę pani [Katarzyna] Chlipałowa (Suska) z N. Targu[57]. — Pan sobie nie wyobraża co się dzieje. — Ona jest krewną „Liny” i tych łajdaków z Gronkowa Głodasików”[58] Proszę sobie teraz wyobrazić ich wspólną robotę. Ja jestem strasznie poszukiwany przez tych Grońkowiczów (milicję), przez „Aloszę”[59], „Petro”[60] i jednego Żyda — „Wróbel”[61] (mój żołnierz) był aresztowany — siedział w Limanowej, wraz z nim był por. „Baca” (ppor. „Gryf’), i pani Turska[62] i coś jeszcze 8-miu z AK, to całymi godzinami, po kilka razy dziennie pytali się gdzie jest „Lampart” — gdzie broń i 80 fur rzeczy i amunicji ze zrzutu. — Więzienie zostało zrobione przez zastępcę dozorcy (milicjanta) i 4-ch z AK. Wypuścili ludzi, kropnęli 5 drani i kilku rannych 5-ciu czy 6-ciu[63].

4)         „Adam” był aresztowany, ale zwiał”[64].

5)         Co do „Pazura” — to był w tamtym tygodniu w Ochotnicy, ja przeocz „Pazura” nie przyjmowałem, a przyszedł on wraz ze „Szpakiem”[65] ze Szczawnicy, który przyprowadził swoich ludzi wybranych z placówki na rozkaz KO. „Pazur” jak poszedł z oddziału z początkiem grudnia, tak później nie chciał wrócić — mimo moich rozkazów i knuł intrygi w pułku, a mnie tłumaczył się w listach w ten sposób, że Pan mu kazał  czekać w tamtych stronach, że Pan ma przeglądnąć jego oddział. Później w ostatnim rozkazie pułkowym było, czy też na osobnej karteczce, że ppor. „Pazur” otrzymał OS, ten rozkaz mam w kancelarii — zdaje się, że dał mu to „Profesor” Ja się bardzo dziwiłem, te ostatnio wiele rzeczy załatwiało się bez mej wiedzy — rzeczy tyczących się bezpośrednio mego oddziału i mnie samego. Różne intrygi knuli „Podkowa” i „Pazur”.

6)         Ja chciałem się koniecznie widzieć z P. Majorem, a wtenczas porozmawiamy sobie b(aidzo] dużo o różnych kwestiach. Z jakim ja poświęceniem pracowałem w dobre] sprawie, to mogą powiedzieć moi najbliżsi i sam mam wewnętrzne zadowolenie — ale naprawdę drugi raz nie chciałbym więcej pracować w takich warunkach i atmosferze]

7)         O „Ogniu” podam szczegółowe dane w następnej poczcie.

8)         Dziękuję za gratulacje i pieniądze.

9)         Załączam Panu Majorowi] najserdeczniejsze pozdrowienia.

                                                                                                „515″ [dowódca IV Baonu]

PS.

W okolicy Cz(amego] Dunajca jest jeden kapitan 2 AK z Warszawy, chce pracować[66]– — Poleciłem mu pozbierać broń, której tam jest dużo. Dałem mu do pomocy „Szefa’’[67] i 4-ch ludzi. Złoży mi po robocie odpowiedni raport, który prześlę Panu Mjr. — dzisiaj był u mnie chłopak z Czarnego] Dunajca.

                                                                      Kwit

Kwituję odbiór 2000 tysiące (dwa tysiące) zł. które otrzymałem od „Leszczyny” przez ks . „Krzysztofa”.

Dn[ia] 27/4.45 r.

Oryginał.

     AP w Kraków,  Zespół  AK-IPSP. Tecz.3. s 139; tecz 4 130; tecz. 6 s.23

                                                               8

Rozkaz z 28 IV 1945 r. Inspektora Adama Stobrawy Borowego” ustaląjący nowe kryptonimy dla dawnego Inspektoratu AK Nowy Sącz.

„9″ [ lnspektorat]                                                                   

280445 „1/9“ [lnspektoratl                                                                   

W/g rozdzielnika. Tajne

Ustalam następujące kryptonimy: [Inspektorat]                                    [pułk —1PSP]

Dawny-[68]                    Nowy               Dawny              Nowy

„9″[69]                              ,R “                  303[70]                    3

„1/9”[71]                         „a/R”                 „313”[72]               „33″

I Adj. „1/9”[73]              „c/R“                 Adj.”313″[74]        „333″

  „8“[75]                           „a”                    „202″[76]                 „4″

„1/8”[77]                          „b/a“                 „212”[78]                „44”

„16“[79]                            „T”                   „101″[80]                 „6″

..1/16”[81]                      „b/T”                  „111″[82]              „66″

„24”[83]                            „U”                    „404“[84]              „8”

„1/24”[85]                        „b/U”                  ”414“[86]             „88″

„32”[87]                            „W”                     „505″[88]            „10”

„1/32”[89]                        „b/W”                  „515”[90]           „110”

„c/R” poda nowe kryptonimy zainteresowanym d[owód]com i komendantom do wiadomości i zastosowania, o ile możności ustnie.

Otrzymują: .   I Adj.  ad acta  /-/ „1/9″

Oryginał.            AP w Kraków,  Zespół  AK-IPSP. Tecz.3 s 61; tecz. 2 s 168

                                                                                9

Rozkaz z 28 IV I94S r. Inspektora Adam Stabrawy „Borowego” nakazujący utworzenie w czterech Obwodach Inspektoratu Nowy Sącz Oddziałów Samoobrony.

„R” [Inspektorat]

280445./„a/ R” (Inspektor]

W/g rozdzielnika. Tajne.

Ze względu na terror stosowany przez organa tzw. „Bezpieczeństwa”, a zwłaszcza przez S[łużbę] Bezpieczeństwa][91]’i wobec społeczeństwa polskiego nakazuję utworzenie Oddziałów Samoobrony (OS). „S”, ..T”. „IP, „W”[92] utworzą po jednym OS o składzie 1+5. Ilość i skład mogą ulec powiększeniu, zależnie jednak od warunków miejscowych, głównie od posiadanych funduszów na utrzymanie OS. O zwiększeniu ilości względnie stanu OS każdorazowo meldować do „R”.

Zadanie OS: I) Skrupulatne zbieranie i notowanie faktów terroru wobec społeczeństwa i jednostek (ująć podobne wypadki od czasu wkroczenia armii sowieckiej).

2)         Sporządzanie doniesień karnych do Sądów Specjalnych.

Wzory doniesień karnych prześle poszczególnym d[owód}com OS — „c/R”“.

3)         Wykonywanie wyroków S[ądów] Specjalnych] przesyłanych drogą służbową przez „a/R”[93]. Likwidacja osobników przed uzyskaniem na niego wyroku śmierci od SS może nastąpić w wypadku:

a)         bestialskiego zachowania się danego osobnika wyrażającego się mordowaniem lub katowaniem Polaków,

b) stwierdzenia, że dany osobnik jako konfident może przed uzyskaniem na niego wyroku śmierci spowodować aresztowania. O takich wypadkach należy meldować do „R” — o ile doniesienie zostało już wysłane, meldować i sporządzać doniesienie karne do SS (Sądu Specjalnego], o ile likwidacja nastąpiła przed wysłaniem doniesienia.

4)         Walka z bandytyzmem. Bandytów schwytanych na gorącym uczynku, ale z bronią w ręku likwidować na miejscu zbrodni, przesyłając następnie doniesienie karne do SS zaznaczając, że dany osobnik został schwytany na gorącym uczynku z bronią w ręku — co musi poświadczyć swymi podpisami dwóch świadków.

5)         Opieka nad zamelinowaną bronią.

6)         Propaganda, wyrażająca ssę informowaniem społeczeństwa o decyzjach naszego legalnego Rządu, który jest w Londynie, oraz o postawie, jaką winno zajmować w obecnych warunkach. Stosować propagandę ustną i, o ile możności. przez afisze, ulotki i napisy.

Na dowódców OS wyznaczyć ludzi posiadających duże doświadczenie życiowe i wojskowe i to. o ile możności, doświadczonych oficerów.

Zwracam uwagą na odpowiedni dobór ludzi przede wszystkim pod względem etycznym i moralnym. D(owódcą OS nie może być człowiek lekkomyślny. wykonujący coś bez głębszego zastanowienia się.

Zakwaterowanie OS: zależnie od warunków. Może być wspólne, względnie ludzi zbierać zależnie od zadania.

Zaopatrzenie.

Uzbrojenie: ze stanu „S”. „T”. „U”. „W”

Umundurowanie: posiadane

Wyżywienie:

a)         z funduszów uzyskanych z ,.R“. W tym celu ,.c/R” sprzeda taką ilość cukru. aby pieniądze uzyskane tą drogą wystarczyły na wypłacenie na pełny stan OS /4 OS x 6 ludzi = 24 ludzi, na miesiąc maj (1)945 a (franc. ..po”) 2500 zł na żołnierza bez względu na stopień.

b)         Z posiadanych zapasów żywności.

c)         „c/R” ustali możliwości dostawy żywności przez „Dębówkę”[94] lub „Lancę”[95] i zorganizuje zaopatrzenie uzyskane tą drogą

d)         Z żywności zaofiarowanej precz instytucje lub jednostki. W tyra celu należy przeprowadzić odpowiednią propagandę.

Oryginał.            AP w Kraków,  Zespół  AK-IPSP. Tecz.7 s 53

                                                                             10

Wykaz z dnia 17 IV 1945 i 1 V 1945 r. członków Oddziału Specjalnego pod dowództwem Jana Wąchały „Łazika”-„Kamienia”

Od dnu 17 IV 1945 r.

  1. „Kamień” Kom, Oddz. (dawniej kapr. „Łazik” z 1 PSP)
  2. „Murt”[96]  zast. Kom. Oddzi.    ( dawn. Ppor. Baca)                                                                      
  3. „Wir”[97]                                                   Gryf
  4. „Janek” [98]            szef Oddz (dawn. Plut. „Sikora”, oddzi. „Bicz”
  5. „Jur”[99]

      6.   „Wacek”[100]                                       ( dawn.  Kpr. 4B 1 PSP „Jacek”)

      7.     „Lech”[101]

      8.   „Jacek”[102]

      9.   „Pomsta”[103]                                            strz. „Pomsta” plac. Por. Gryf

10.       „Błyskawica”[104]                                      strz. 1 PSP

11.       „Śmiały”[105]                                             strz. 1 PSP Śmigły 1 PSP [MZ Śmigły Jan Batkiewicz nie był  Żołnierzem Lamparta]

12.       „Jurek”[106]                                                strz 1psp

13.       „Kalwisz” [107]                                               strz. Szczygieł 1 PSP

14.       „Prawy”[108]                                                       Prawy      1 PSP          

15.       „Piorun”                                                        Piorun      1PSP

                  Od dnia 1 V 1945 r.

16.       „Orzeł”[109]                                                     Orzeł 1PSP

17.       „Wicher”[110]                                                  strz Waldek 1 PSP

18.          „Babinicz”[111]                                                      1 PSP

19.       „Strzygieł” [112]       

20.       „Pantera”[113]

21.       „Żuk” [114]

22.           „Orwid” [115]                                   daw. Plut. „Ogień” plac. Zyndram

                                                                        11

Wykaz oficerów II Baonu sporządzony w dala 4 V 1945 r. przez dowódcę tegoż Baonu I przesłony do Inspektorom Nawy Sącz.

.101″ (U Baon)        040545 ..Niwa” [Inspeklorat Nowy Sącz]

5          komp — por. .Jerzy”[116]. por. „Skryty”[117], „Borsuk”[118]

3          por. „Wilk”[119]. por. „Orka”[120], ppor. „Szarotka”[121]

7.         por „Zyg”[122] ,. por. „Stary”[123], pchor. „Skoczylas”[124], por. „Dohner”[125]. ppor. „Gryf”.

                                                                     „111″ [dowódca n Baonu][126]

Oryginał.            AP w Kraków,  Zespół  AK-IPSP. Tecz.4  s 162

                                                           12

Raport z 9 V 1945 r. kpt. ”Tisa” do Juliana Zapały „Lamparta” dotyczący organizowania konspiracyjnych placówek AK i stanu broni w rejonie Czarnego Dunajca.

zał.

Na polecenie Pana przyniesione przez gońca Z[127]przesyłam poniższy raport z działalności w tut[ejszej] okolicy

1)         Broń częściowo zabrała milicja obywatelska] [!J, a częściowo NSZ, pozostałą resztę chłopi dobrze poukrywali i bez zastosowania represji trudno ją będzie odebrać, ale w każdym razie jest jej jeszcze dużo po wsiach.

2)         Założono 5 placówek po: l d[owód]ca i 10 ludzi częściowo uzbrojonych, reszta uzbroi się w broń odebraną chłopom. Dokładne dane co do ilości broni, jaką posiadają placówki, prześlę następnym razem.

3)         W tut(ejszej) okolicy istnieje organizacja] NSZ, która przejawia dość ożywioną akcję w kierunku werbowania Judzi do swych szeregów, zabierania broni po wsiach itp. Proszę o podanie, jak się ustosunkować do tej organizacji.

4)         Istnieją placówki kolej[owe] na linii Sucha—Chabówka oraz Chabówka—Limanowa. których d(owód)cą jest niejaki „Eros”[128], jest on komendantem straży ochrony kolei, pracował w partyzantce i chciałby nawiązać łączność z AK. Proszę o zarządzenia dla niego.

5)         Z powodu orki wiosennej praca idzie trochę z opóźnieniem, gdyż ludzie po całych dniach przebywają w polu i trudno się porozumieć w dzień i na większej przestrzeni. Chciałbym w każdej wsi mieć placówkę uzbrojoną w broń odebraną chłopom; proszę określić zadania tych placówek.

9.V. 45 r. „Tis”

[Dopisek odręczny „Lamparta”) Przesyłam do przeczytania raport kpt „Tisa” z Czarnego Dunajca. „L(ampartJ”

Oryginał.            AP w Kraków,  Zespół  AK-IPSP. Tecz.  6. t. 27

                                                                       13

Rozkaz z 10 V 1945 r. Inspektora Adama Stabrawy „Borowego” do jego I. adiutanta w sprawach organizacyjnych oraz zawieszenia rozkazu z 25 IV 1945 o tworzeniu Oddziałów Samoobrony.

„R” [Inspektorat]

l00545   /“a/R“ [Inspektor] „c/R” [1. adiutant Inspektora]

1) Wykonanie pisma „R” — 280445/”a/R”’/OS — Tajne)[129] – zawieszam aż do odwołania, o ile pismo zostało rozesłane — wycofać i zniszczyć Oryginał zamelinować i to dobrze. Kategorycznie zabraniam, aż do odwołania, jakiejkolwiek akcji. Pieniądze (a franc. „po”] 15000 zł) wypłacić jako zapomogę dla ukrywających się.

2)         O pieniądzach z „l” [z Komendy Okręgu] nic może być mowy na razie, gdyż płatnik i jego zastępca wpadli z kasą (z całą lub jej częścią).

3)         Kategorycznie zabraniam organizowania ludzi w lasach. Stany leśne sprowadzić do minimum, tłumacząc ludziom, że jest to obecnie niewskazane i jedynie szkodzi aresztowanym przez Rosjan!] przywódcom Ruchu Podziemnego W lesie mogą pozostać jedynie nie mający innego wyjścia, którym należy wypłacić a 15 000 zł na „STUW”[130].

4)         Zażądać od „b/U” (Komendanta Obwodu Gorlice] obsady oficerskiej „8″ [Dl Baonu],

5)         Sprawdzić i meldować możliwości objęcia „4″ [I Baonu] przez jednego z kapitanów z „S“ (Obwód Nowy Sącz],

6)         Jedli zdołam uzyskać jakieś pieniądze, natychmiast prześlę. Na wypłatę nakazaną sprzedać możliwie szybko odpowiednią ilość cukru (może tymczasem pożyczyć gdzieś pieniędzy na wypłatę bodaj zaliczek).

7)         Licząc się z tym. że może oficjalnie zostanie uruchomiona egzekutywa, nakazać „STUW” [Obwodom] zorganizowanie i utrzymanie w gotowości C(ywilny] S[ąd] S[pecja!ny]. Musi być to zrobione absolutnie bez rozgłosu, za co odpowiadają osobiście „b/S” [Komendant Obwodu Nowy Sącz]. „h/T” [Komendant Obwodu Limanowa], „b/lT [Komendant Obwodu Gorlice]. Należy to zrobić jedynie tylko dlatego, aby ewentualnie w przyszłości nie być zaskoczonym.

/ — /  „a/R”      (Inspektor]

Oryginał.            AP w Kraków,  Zespół  AK-IPSP. Tecz.6 s 63

                                                                            14

Rozkaz z 10 V 1945 r. dowódcy 1PSP Adama Stabrawy „Borowego” do dowódcy IV Baonu Juliana Zapały „Lamparta”.

„3″ (dowództwo pułku]

100545/            „33″ [dowódca pułku]             „110” [dowódca IV Baonu)

1)         Podaję nowe kryptonimy: dawny         nowy[131]

                                                           303           3

                                                          „313″        „33″

                                                      adj. „313″      „333″

                                                             „505″      „10“

                                                             „515“     „110”

2)         „Dog” nic przybył ani żadna poczta nie została mi doręczona.

3)         Na „Linę” zbierać dowody pisemne podpisywane przez świadków i zrobić formalne doniesienie do W[ojskowcgo) $[ądu] $[pecjalncgo) Podobnie postępować ze wszystkimi i cnymi kanaliami. Innych kroków nie wolno na razie wszczynać. Szczególnie postarać się o dane odnośnie Chlipałowej (Suskiej).                                                                                                                                           4)         Więzienie w Limanowej obrobił kpr. „Łazik” z I Baonu.                                                                           5)         Na razie nie ma potwierdzenia, aby „Adam” zwiał.                                                                                       6)        Czy to prawda, że oddział „Ognia” został rozbity, a on sam ujęty?                                                                 7)     Odnośnie nowych i bliżej nie znanych ludzi należy zachować najdalej idącą ostrożność. Jeśli chodzi o tego kapitana AK z Warszawy, to w każdym razie nie może on za dużo wiedzieć.                                      8)     AK formalnie jest rozwiązana, wszelkie wystąpienia czynne są zakazane (zwłaszcza obecnie, kiedy aresztowano przywódców Ruchu Podziemnego). Jedynie zbierać dowody na różnych zdrajców Polski i tym podobne kanalie.                                                                               9)         Przedstawić projekt odtworzenia „10″ [IV Baonu] z podaniem obsady oficerów. .                                                    10)       Mieć na względzie opiekę nad bronią.                                                                                                                     11)       Czy Panu nie wiadomo, co w danej chwili porabia i jak się zachowuje „Siwy”[132], którego. podobno mocno poszukuje NKWD.

                                                                                            /-/ „33”  [MZ BOROWY]

Oryginał.            AP w Kraków,  Zespół  AK-IPSP. Tecz.6 s 63


[1] Zob. Rocznik Sądecki z XXII, XXIV z lat 1994-96 i t. XXIX \ 2001 : Studia Historyczne R. XLII 1999, z 1(164)

[2] W. Budarkiewicz „Podkowa „ w pracy wspomnieniowej pt. AK Na Podhalu, Wspomnienia Partyzanata podhalańskiego wydanej w USA w 1990r. na s. 138 napisał: „W kwietniu odnalazła nas na Siemieradzkiego „Łoza”, goniec z Rabki i doręczyła „Borowemu” list. Przeczytał, ironicznie się uśmiechnął, schował list do kieszeni i zapytał  ją skad otrzymała ten adres.  Od „Ognia” brzmiała odpowiedź”. „Borowy na list nie odpowiedział, kazał dziewczynie wracać. W obie strony szła pieszo. Wkrótce zmieniliśmy kwaterę”.

[3] W depeszy nr 30/1/X do gen. Stanisława Kopczyńskiego z 19I 1945r. nadanej 31 tego miesiąca Okulicki (pod ps. Termit”) pisał: „ Ze względu na nastroje dołów wydaje mi się, że zmuszeni jesteśmy do bardzo wielkiej ostrożności w formułowaniu wytycznych bojkotowania zarządzeń Tymcz. Rządu Lubelskiego. Armia Krajowa w dokumentach 1939-45. T. V. Ossolineum 1991, s.239

[4] Meldunek „Borowego” z 27 V 1945r. zatytułowany „Leszczyński”. Archiwum Państwowe w Krakowie ( dalej AP w Krakowie) , zespół AK 1 PSP , tecz. 6 s. 52

[5] Bliższe szczegóły z życia i działalności „Borowego” zob. .mazur. Podhalańska epopeja Mjr Stabrawa i jego Pułk, „Polska Zbrojna” nr 9( 177) \ 4-8 III 1994r. [magazyn tygodniowy],  Wojna i Okupacja ….. 

[6] Por. Emil Ginalski. Kierownik informacji i Propagandy (KIP) Inspektoratu.

[7] Andrzej Kosiba, też „Konwalia”

[8] Nie wiadomo o kim mowa ppor. Wacław Dębski „Zygmunt „ w 1943r. był adiutantem komendy Obwodu AK Krosno.

[9]

[10] Chodzi zapewne o Obóz Narodowy.

[11] Por. Mieczysław Przybylski, też „Edward”, Sporysz”, komend. Obwodu AK Gorlice i dowódca III baonu 1 PSP

[12] Józef Plebańczyk , też „Biecki”, „Pokrywka”, komen. AK Gorlice i członek tam, Komendy Obwodu.

[13] Pseudonimu nie rozwiązano, może być Jan Paczkowski.

[14] Por. Franciszek Ptaszek dowódca oddziału partyz. I 8 komp. 1 PSP AK>

[15] Wilhelm Habela też „Biały” od 1 1944 referent organ. W Komen. Obwodu AK Gorlice.

[16] Antoni Turski, dowódca komórki zrzutów

[17] Gustaw Sidorowicz z Komendy Głównej AK Kraków

[18] Gajowy  Lisowski z gajówki Słopnice

[19]

[20] Nie wiadomo o kogo chodzi

[21] Por. Jan Stachura, dowódca oddziału partyzanckiego AK i 4 kompani II Baonu 1 PSP

[22] Dr. Rudolf Bednarczyk z Jordanowa

[23] Brak danych

[24] Być może „Orlik” z Oddziału Specjalnego por. Tadeusza Kosmowskiego „lasa”, który w meldunku do komendanta Obwodu AK Nowy Targ z 22 I 1945r. donosił, iż tenże Orlik ranny został 15 I 1945r. w czasie próby likwidacji gestapowca i konfidenta Schillera. Zob. dokument nr 6 opublikowany w Studiach Historycznych , R. XLII, z. I, 1999, s.132

[25] Stanisław  Smolkiewicz, łącznik Borowego

[26] brak

[27] brak

[28] ….

[29] ….

[30] Józef Makula, który – wg pracy doktorskiej Jerzego Depa(zob. Walka organów Bezpieczeństwa Publicznego i Wojska Polskiego z podziemiem zbrojnym w województwie krakowskim w latacj 1945- 55. Warszawa 1986. Mps. W zbiorach AP w Krakowie , s.388) – w 1945 był dowódcą ossziału podziemnego w Nowor=tarskim. Oddziałem tym miał tez dowodzić Karol mierzwa „Wicher” aa działał on do 1946r.

[31] Władysław Rogowiec, zca dowódcy placówki AK Rabka

[32] Józef Kuraś

[33] ? ……..

[34] Ks. Krzysztof Kochan w wigilię Bożego Narodzenia w 1943r. odprawił mszę św w górach w obozie oddziału partyzanckiego „Wilk” pod Czerwonym Groniem, „Ogień” pełnił na czas Świat obowiązki dowódcy.

[35] Być może Ochotnica

[36] Mowa o skrzynce kontaktowej kryptonim „Jasion”, która prawdopodobnie mieściła się u Antoniego Jętki w jaszczem.

[37] Zbigniew Oleś 4 Baon

[38] Jan Lupa

[39] Zbigniew Faix Dąbrowski

[40] Karol Chlipała później Gornowski, podoficer sanitarny IV Baonu. Według Feliksa Perekładowskiego „przyjaciela” – „Szerszenia” Chlipała dalej współpracował z AK. Zob. „Meldunek” tegoż do Borowego z czerwca 1945r. AP w Krakowie, zespół AK 1PSP, tecz,6 s 24

[41] …może to Jan Borowicz „Pocisk” z N. Targu, który wstąpił do UB i – jak pisze Podkowa – zdradzał znanych mu Akowców. Zbigniew Oleś „Dog” też wstąpił do UB.  [MZ] prawdopodobnie chodzi tu o żołnierza 14 baonu „Wróbla 2” Władysława Chrobaka, który był chwile z ogniowcami w Milicji.

[42] Por. Józef Przedżymirski, zastępca „Lamparta”

[43] Janina Cetnarówna z Zakopanego, pracowniczka poczty, która współpracowała już z ZWZ.

[44] Józefa Trzaska, nauczycielka z Ochotnicy, wielce zasłużona łączniczka AK

[45] Tadeusz Kosmowski, dow.10 komp. IV Baonu od XII 1944r. dowódca Oddziału Specjalnego AK.

[46] Mowa o ppor. rez. Inż. Adamie Winnickim, dowódcy II komp. 4 Baonu IPSP,  który w grudniu 1944r samowolnie (4- bez zgody dowódcy IV Baonu „Lamparta”) odszedł z częścią komp z obozu Baonu w rejon Łącko-Szczawnicy-Krościeńka-Jaworek i tam dokonywał różnych akcji, w tym dość brutalnych rekwizycji. Ale zgoda inną opinie o „Pazurze” miał ”Podkowa”. Mianowicie w swoim dzienniku prowadzonym jeszcze w czasie wojny pod datą 27 XII 1944 r. zanotował „W Szczawie koło tartaku spotkałem oddział „Pazura” z IV Baonu. Między innymi wykonał na stacji] „) (w) Pisarzowej napad na stojący na stacji pociąg, rozbroił i rozpędził Niemców. Zabrał zdobycz. Oddział „Pazura” składający się z 18 ludzi wygląda dobrze, partyzanci są w dobrej kondycji. dobrze uzbrojeni i ciepło ubrani Obóz Baonu opuścili dwa tygodnie temu, po oczach widzę, że źle im się nie powodziło. „Pazur” do obozu IV Baonu nie chciał wracać, narzekają: na złe  stosunki w Baonie i zarzucał „Lampartowi”  brak zainteresowania warunkami bytowymi partyzantów. Takie same słowa słyszałem i od Lotnego (pchor. Teodor Budzyński). A mnie się zdaje, te główną przyczyną unikania obozu jest chęć wojowania na własną rękę. Kazałem „Pazurowi” wracać do obozu i zameldować się u  „Lamparta” po następne zadanie. „Pazur” bardzo dobry i dbały o ludzi dowódca, z zawodu inżynier agronom (Odpis Dziennika  W. Budarkiewicza w zbiorach autorki.  Jego fragmenty w opracowaniu Andrzeja Szczygła publikowane były w 1968 r. na tamach krakowskich „Studiów Historycznych”) .O „Pazurze” zob. jeszcze dokument nr 7. Wymieniany przez -Lamparta”” Sikora — to Hans Sikora, zarządu fabryki mebli Michała Adera w Jazowsku, rej. Łącko Zlikwidowany na mocy wyrok Sądu podziemnego w dniu 16 VI 1944 r.

[47] Wincenty Horodyński też „Kościesza” były komend. Obwodu AK Myślenice, zdjęty za rozmowy z Niemcami.

[48] Być może szef /MZ zaopatrzenia/NKWD na powiat nowotarski

[49] Mowa o rozbiciu PUBP w N. Targu. Akcja miała miejsce w nocy z 17/18 IV 1945r. Według dziennika Ognia dowodził nią podporządkowany m wówczas Józef Książek „Jastrząb” z AK, a wykonał Marek”. Zastrzeleni zostali: 1.[Jan] Gadowski kierownik  PUBP 2. [Władysław] Kosztyło, Ukrainiec PPR. 3.[jan]Reichel. Żyd .PPR 4. Steskal. Konfident niemiecki. 5. Burzyński Julian, kierownik 1 Sekcji – S. Wałach , Był w Polsce czas….Kraków 1978r. s.465.

[50] Ppor. rez Władysław Wietrzny , tez „Janusz” dowódca 5 komp. II Baonu urzędnik

[51] Ppor. Jan Adamczyk z placówki AK Kamienica w Obwodzie Limanowa

[52] Ppor. Jan Połomski , dowódca placówki Kamienica

[53] Ppor. Jan Lenartowicz, dowódca (przed W.Wietrznym) placówki Tymbark w Obwodzie Liman. nauczyciel

[54] Adam Mamak też „Sąrz”,”Sowiński”, działacz SL, Powiatowy Delegat Rządu w Limanowej. 31 I 1945r. wraz z całym kierownictwem powiatowym SL ujawnił się i rozpoczął współpracę z miejscowymi władzami oraz zgodził się na wniosek ówczesnego ministra administracji Józefa Maślanki i wojewody krakowskiego Adama Ostrowskiego, zostać wicewojewodą krakowskim. Jednakże w lutym 1945r. w tym samym dniu , w którym podpisano dla niego ową nominację, został aresztowany, gdyż- jak donosił to di KC PPR 1 sekretarz Komitetu Wojewódzkiego  tej partii w Krakowie Włodzimierz Zawadzki „Jasny” – Mamak był „reakcjonistą” i „Delegatem Rządu” londyńskiego. Zob. Sprawozdanie CK za okres od 20 stycznia do 10 marca 1945 Podpis: W. Zawadzki”. AAN Zespół KC PPR 295/IX-172, s 11

[55] Akcję na PUBP w Limanowej w dniu 17 IV wykonal oddział AK pod dowództwem Jana Wąchały „Łazika”,”Kamienia” z 1 Baonu 1 PSP. Za tę akcję UB zamordowało w czasie przesłuchań nie biorącego w niej udziału Wojciecha Dębskiego „Bicza”.

[56] Jan Kabłak – Ziembicki ps. Halny”, „Klin”,”Sałas”, od 22IX 44 komend. Obw. AK.N.T. w konspiracji od 1940

[57] Katarzyna Chlipałowa z domu Suska była wdową po kapitanie WP zamieszkałą w N. Targu przy ul. Waksmundzkiej . „Borowy” wydał rozkaz zlikwidowania jej. Zob. rozkazy Borowego dla F. Perekładowskiego „Przyjaciela” –„Szerszenia”z 26 i 27 V 1945r. AP w Krakowie AK-1PSP tec.6 s 47, 61

[58] Głodasikom AK zarzuca konfidenctwo na rzecz Niemców.

[59] Lejtnant Aleksiej Batian  dowódca oddziału sowieckiego,  NKWD

[60] Lejtnant Piotr Jarosławcew dowód oddz. Radzieckiego. W początkach  sierpnia 1944r. oddział Aloszy i Petro był goszczony obiadem w obozie Lamparta w Kudowie. Na spotkaniu z nim byli wówczas także Borowy i Podkowa zob. Bud. AK na Podhalu s 63-64

[61] Jan Lupa z Niedźwiedzia

[62] Mowa o Zofii Turskiej właścicielce majątku Tymbark, która już w 1940r. rozpoczęła współpracę z organ. Konspir. Zob J. Pietrusza – Kobiety w tajnych organizacjach w latach 1939-45 [w] Na drodze do zwycięstwa. Materiały Komisji Historycznej Zarządu Dzielnicowego ZBOWID Kraków Śródmieście Kraków 1987. S. 89

[63] Nie wiadomo o rozbicie, którego więzienia jest mowa. Być może chodzi o opisaną wyżej akcję na UB w N>Targu z 17/18 IV 1945r. Zobacz przypis 50.

[64] To błędna informacja. Jan Stachura siedział prawie do końca maja 1945r. Zob mel. Do Borowego z 1 VI 45 AP Kraków AK 1 PSP   tecz.6 s 29

[65] Adam Czartoryski od wiosny 1943 dow. Placówki AK Szczawnica w Obwodzie N. Targ.

[66] Kapitan ten występował pod ps. „Tis”

[67] Mowa o st. sierż. Jakubie Drużbackim ps. Bohucz, który był szefem w 4 Baonie

[68] Obowiązywał od 18XI do 9XII1944

[69] Inspektorat

[70] Pułk

[71] Inspektor

[72] Dowódca Pułku

[73] I Adjutant Inspektora

[74] Adjutant dowódcy. Pułku

[75] Obwód AK Nowy Sącz

[76] 1 Baon

[77] Komendant Obwodu  N. Sącz

[78] Dowódca 1 Baonu

[79] Obwód AK Limanowa

[80] 2 Baon

[81] Komendant Obwodu Limanowa

[82] Dowódca II Baonu

[83] Obwód AK Gorlice

[84] 3 Baon

[85] Komendant Obwodu Gorlice

[86] Dowódca III Baonu

[87] Obwód AK Nowy Targ

[88] 4 Baon

[89] Komendant Obwodu Nowy Targ

[90] Dowódca 4 Baonu

[91] Winno być: Urząd Bezpieczeństw. Bliższe szczegóły o powstaniu tego urzędu zob. H. Dominiczak: Organy bezpieczeństwa PRL 1944- 1990. Rozwój działalności w świetle dokumentów MSW Warszawa 1997r.

[92] Kryptonimy Obwodów : „S” – N. Sącz; „T” – Limanowa; „U”- Gorlice, ”W” N. Targ

[93] Pierwszy adiutant Inspektora

[94] Mgr. Ludwik Mróz oficer zaopatrzeniowy 1 PSP

[95] Inż. Józef Marek podziemny starosta na pow. Limanowa z ramienia administracji militaryzowanej AK tzw. „Teczki”

[96] Jan Tokarczyk z 1 Baonu

[97] Józef Adamczyk z 2 Baonu dowódcy radiostacji ulokowanej na terenie Inspektoratu N.Sącz

[98] Nie ustalono ……….. Być może Wojciech Dębski „Bicz” , którego oddział był podporządkowany Kierownictwu Ruchu Oporu Społecznego (KOS) Okręgowej Delegatury Rządu w Krakowie, politycznie związany był z Stronnictwem Ludowym.

[99] Jan Zubek z 4 Baonu 1 PSP

[100] Prawdopodobnie „Wacek” Barcik Kazimierz służył w 4 baonie 1PSP

[101]  Pseudo nosili  Zygmunt Klimecki od XII 1944r; Leszek Szawarski z nowotarskiego.

[102] Może być Tadeusz Tomas

[103] Marek Smaga – służył w 4 Baonie 1PSP [MZ raczej w 2 Baonie bo w 4 nie służył ]

[104] …….może Zbigniew Franczak – Frankowski ? były podwładny Łazika kolega Brzozy

[105] …….? Jan Batkiewicz „Śmigły” służył w 11 komp.4 Baonu – absurt

[106] Jerzy Kraszecki z dawnego oddziału Adama

[107] Zapewne Jan Podczerwiński  winno być „Szczygieł”

[108] …….Ignacy Sikora

[109] …Jerzy Porabski

[110] Mieczysław Duńkowski

[111] ….?    

[112] Zobacz przypis 105

[113] ….strzele jan Nyka

[114] ……………………………..

[115] Mieczysław Ajdukiewicz „Orwid”, „Ogień”

[116] Antoni Humienny, tez oficer wyszkolenia w KO AK Lim. I szef Kontrwywiadu Insp. N. Sącz oficer sł.st

[117] Jan Grzywacz oficer org. I zca komen. Obwodu AK Lim.

[118] Ppor. Zbigniew Pawłowski dow .plac. Szyk- Jodłownik w Obw .Lim.

[119]Wiktor Lach  dow. Plac. Dobra AK w OBw.Lim.  

[120]Józef Kotalarczyk       

[121] Jan Simon / wcześniej działał w Obwodzie Gorlice.

[122] Zygmunt Joniec wcześniej dow. Plac. AK Lim. Ofic. Sł.st.

[123] Jan Lenartowicz wcześnij dow. Plac. AK Tymbark w OBw. Lim. Ppor, rez. nauczyciel

[124] Wincenty matras też Dąb dow. plac. Młynne w Obw .Lim.

[125] Wincenty Rosiek dow. Plac. AK Ujanowice w OBw. Limanowa ppor. Rez. nauczyciel

[126] Julian Krzewicki kpt. Sł st. Filip, Szczepan

[127] ……………………………

[128] …………………….

[129] Zob. dok.nr 9

[130] Jest to zbitka Kryptonimów czterech Obwodów  – j/w    S T U W

[131] Zob dok nr 8

[132] Ludwik Schweigert ( później Szwajgert) też Karol , por. rez. Aplikant adwokacki, referent III w Komendzie Obwodu AK Limanowa. Po wojnie zaangażowany po stronie Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego (KBW) i UB w walce z Józefem Kurasiem „Ogniem”