Walka o Niepodległość Polski 1939-1947. Armia Krajowa na Podhalu

Ogień LSB

Nr 12

1944 listopad 26, Nowy Targ – Pismo powiatowego zarządu konspiracyjnego Stronnictwa Ludowego „Roch ” w Nowym Targu (kryptonim „Nadleśnictwo nr 8 „)   do władz okręgowych SL „Roch ” w Krakowie

Nadleśnictwo Nr […] wanic go do kom […] ikujemy, że konfliktu Ognia z […] batalionów zlikwidować nie można. Og […. ], gdyż ciągle w tym kierunku mu się odg […] ają.  O ile nam wiadomo, czynów tych dopuszczaj [..] różne grupy czy też bandy. Ogień dlatego żąda śledztwa i dowodów win, które mu zarzucają. Natomiast ma dużo dowodów przeciw Borowemu. Ogień ma w lesie 50 ludzi bardzo dobrze uzbrojonych, umundurowanych jednolicie (mundury, płaszcze, czapki z orłami polskim[i]. Ma poza tym dużo broni, w tym sporo automatycznej. W każdej chwili może wystawić oddział większy, gdyż broni mu wystarcza. Sieć jego pracy obejmuje cały powiat. Obóz Ognia jest dobrze wyposażony (ziemianki, baraki, żywność), mimo że nikt prawie mu nie dopomagał, ani AK, ani PDR.                                               

Cały oddział Ognia należy do L[udowej] S[traży] Bezpieczeństwa] jest zaprzysiężony i w pełni nam się podporządkował. Współpracuje z nami i polecenia ściśle wykonuje. Rozbraja Niemców, tępi bandytów, wykonuje wyroki z polecenia P[owiatowej] Dfelegatury] R[ządu]. Rzekomy jego bandytyzm polega na tym, że zaopatruje się w żywność we dworach.     Chłopom nic jeszcze nie zabrał. Polecenia co do wypadów otrzymuje z Nadleśnictwa.  Sam Ogień ma ukończonych kilka klas gimnazjalnych, pisze bez błędów, jest inteligentny, bardzo dobry organizator.

Prosimy wyjednać dla niego u władz kompetentnych stopień oficerski. Przed wojną był kapralem WP, 9 VII 1943 Insp[ektorat AK Nowy Sącz] mianował go plutonowym. Byłby to pierwszy chłop-oficer, co bardzo dobrze nastawiłoby chłopów do armii polskiej, gdyż Ogień ma wielki mir u tutejszych chłopów. Borowy właśnie tego stopnia oficera nie chce mu dać, oświadczając, że to przekracza jego kompetencje. W oddziałach Borowego partyzanci są, marnie uzbrojeni i umundurowani. Ambicje poszczególnych dowódców batalionów i kompanii są bardzo wysokie i dlatego brak tam zgody. Ciągle się żrą między sobą, jeden drugiego oskarża o bandytyzm, a kwestie prestiżu osobistego stawiają na pierwszym miejscu. Żołnierze chłopi z AK chcą uciekać do oddziału Ognia. Uważamy, że gdyby był dobry dowódca na naszym terenie, to nigdy nie doszłoby do zadrażnień w rodzaju sprawy Ognia. Zmiana Borowego byłaby pożądana.

P[owiatowy] D[elegat] Rfządu w Nowym Targu] zaprzysiągł 10 X 1944 Ognia wraz z grupą jego jako pluton egzekucyjny. Teraz po porozumieniu się z Borowym zaczyna się chwiać i z Ogniem zrywa. Lawiruje więc między lewicą a prawicą, głosi polityczną bezwyznaniowość, a w rzeczywistości sekunduje Borowemu i klice sympatyków endeckich. W związku z tym prosimy nasze Zwierzchnie Władze o interwencję przy 0[kręgowej] D[elegaturze] R[ządu w Krakowie], aby grupa Ognia pozostała w całości  (50 ludzi) jako pluton egzekucyjny P[owiatowej] D[elegatury] R[ządu] i na całym terenie Nadleśnictwa otrzymywała pomoc, tym bardziej, że bezpieczeństwo na terenie Nadleśnictwa mocno szwankuje, zaś posługiwanie się ludźmi z AK do czysto cywilnych spraw jest w myśl obowiązujących instrukcji niedopuszczalne. Polecenie utrzymania oddziału Ognia przy P[o-wiatowej] D[elegaturze] Rządu] powinno być wydane przez referenta bezpieczeństwa 0[kręgowej] D[elegatury] Rfządu], a Borowy powinien z urzędu być o tym powiadomiony i sprawę Ognia ze swojej teczki raz na zawsze wykreślić.

Brak fragmentu tekstu maszynopisu — uszkodzona karla. Brak fragmentu tekstu maszynopisu – uszkodzona karta. Brak fragmentu tekstu maszynopisu – uszkodzona karla. Brak fragmentu tekstu maszynopisu — uszkodzona karta. Brak fragmentu tekstu maszynopisu – uszkodzona karta. Brak fragmentu tekstu maszynopisu — uszkodzona karta. W oryginale omyłkowo powtórzone dwukrotnie słowa co bardzo dobrze.

W ten sposób widzimy jedyne rozwiązanie konfliktu całego, bo wina leży w dowództwie [1] p[ułku] s[trzclców] p[odhalańskich AK]. Nadmieniamy, że PDR boi się grupy Ognia, że sobie z nią nie poradzi, ale Nadleśnictwo ją właśnie tak silną potrzebuje i całkowicie nią kieruje.

                                                     26XI1944                        Z polecenia Nadleśnictwa:11